Bangkok przez klika lat, od poprzedniej mojej bytności właściwie się nie zmienił. Oczywiście przybyło trochę wieżowców, taksówki jakby nowsze, pojawił się Airport Link (czyli pociąg na lotnisko podobny do BTS), zapewne zbudowano kilka wieżowców, ale klimat zasadniczo wciąż ten sam. Tym razem oprócz miejsc wcześniej opisanych w artykule Bangkok w delegacji czyli świątyń Wat Arun, Wat Pho, przybytków nowoczesnych jak State Tower, Siam Center i rozmaitych bazarków, udało się odwiedzić kilka innych fajnych miejsc.